Pracownicy Lasów Państwowych zaatakowali broniących puszczę. Sąd wydał pierwszy wyrok
Zapadł pierwszy wyrok uznający za winną popełnienia przestępstwa kobietę zatrudnioną przez Nadleśnictwo Browsk. Sąd uznał, że kobieta próbowała naruszyć nietykalności cielesną jednego z aktywistów broniących puszczę przed wycinką. Pracownica Lasów Państwowych rzuciła w mężczyznę kaskiem.
Sąd nie dał jednak wiary jej linii obrony, zwracając uwagę na to, że rzut był wykonany w kierunku pokrzywdzonego, z dużą siłą, a kask przeleciał obok Bohdana stwarzając ryzyko trafienia. Zdaniem sędziego szkodliwość społeczna czynu była wyższa niż znikoma, ponieważ zdarzeniu przyglądało się kilkadziesiąt osób, a samo zajścia były transmitowane.
Wobec wcześniejszej niekaralności pracowniczki Lasów Państwowych, sąd warunkowo umorzył postępowanie, wyznaczając jej roczny okres próby. Wyrok nie jest prawomocny. Obrońcy Puszczy spodziewają się kolejnych wyroków skazujących pracowników nadleśnictw i strażników leśnych, którzy w brutalny sposób tłumili protesty.