Rozprawa w sprawie znieważenia ojca Rydzyka już blisko. Znamy termin
Sąd Rejonowy w Toruniu w marcu rozpatrzy zażalenie na decyzję prokuratury, które zgłosił Ryszard Nowak, przewodniczący Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami i Przemocą. Twierdzi on bowiem, że były premier Włodzimierz Cimoszewicz zniesławił ojca Tadeusza Rydzyka. Prokuratura nie chciała jednak zająć się sprawą.
Komentarz Cimoszwicza padł po tym, jak w czerwcu ubiegłego roku Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego ogłosiło, że razem z Lux Veritatis, fundacją ojca Rydzyka, otworzy w Toruniu muzeum dziejów chrześcijaństwa. Jednym z jego bohaterów będzie właśnie Jan Paweł II. W ciągu trzech lat z kieszeni podatników zostanie przeznaczone na instytucję 70 milionów złotych.
Ryszard Nowak zaskarżył słowa Cimoszewicza do prokuratury. Jak stwierdził, polityk zasugerował, że założyciel Radia Maryja zarobi na budowie muzeum nawet 100 milionów złotych. To zresztą nie był pierwszy raz, kiedy Nowak zawiadamiał prokuraturę o możliwości zniesławienia Rydzyka. Tym razem ta odmówiła jednak wszczęcia postępowania.
Przewodniczący Ogólnopolskiego Komitetu Obrony przed Sektami i Przemocą nie zamierzał się jednak poddać. Złożył zażalenie, które Sąd Rejonowy w Toruniu miał rozpatrzyć w środę. Rozprawa została jednak przesunięta na 4 marca.
– Pan prokurator stwierdził, że pan Cimoszewicz tylko krytykował ojca Tadeusza Rydzyka. Przepraszam, ale to nie była krytyka, tylko oszczerstwo. Pan prokurator z Torunia stał się obrońcą byłego premiera Cimoszewicza. Na kilka stron bronił go oraz twierdził, że jest wolność i demokracja – mówił na antenie Radia Maryja Nowak.
źrodło: Onet