Gronkiewicz-Waltz zabrała głos ws. wieżowców Srebrnej. Tylko pogorszyła położenie PiS
Paweł Kalisz
PiS próbuje zarzucać byłej prezydent Warszawy złamanie prawa w sprawie budowy wieżowców przez spółkę Srebrna. Na odpowiedź Hanny Gronkiewicz-Waltz nie trzeba było długo czekać. Polityczka przypomniała, że to nie ona ustala warunki zabudowy, a sprawą Srebrnej zajmie się Samorządowe Kolegium Odwoławcze.
Trzeba przyznać, że politycy PiS po publikacji artykułu o "taśmach Kaczyńskiego" nie mają łatwego życia. Muszą tłumaczyć, że prezes jest niewinny i krystalicznie uczciwy, cała sprawa ma charakter nagonki politycznej, a w ogóle to prawo złamały władze Warszawy, które nie zgodziły się na zabudowę działki należącej do spółki Srebrna. Na reakcję byłej prezydent stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz nie trzeba było długo czekać. Hanna Gronkiewicz-Waltz przypomniała na Twitterze, że spółce Srebrna odmówiono warunków zabudowy ze względu na tak zwany brak sąsiedztwa. "Sprawa jest w Samorządowym Kolegium Odwoławczym. Proszę by PiS przestał zarzucać mi łamanie prawa" – napisała była prezydent.
O tym, czy wieżowce wysokie na 130 metrów mogą powstać decyduje miejscowy plan zabudowy. "Plan, który jest w procedurze uchwali rada miasta nowej kadencji" – przypomina Hanna Gronkiewicz-Waltz.