Mazurek odpowiedziała Tuskowi na słowa o "kłamstwie władzy". Zarzuciła mu brak wiarygodności

Łukasz Grzegorczyk
Donald Tusk wywołał burzę swoim wpisem o "kłamstwie władzy za publiczne pieniądze". Na reakcję przedstawicieli PiS nie trzeba było długo czekać. Rzecznik partii Beata Mazurek stwierdziła, że szef Rady Europejskiej "niebezpiecznie podgrzewa emocje w kraju".
Beata Mazurek odpowiedziała na wpis Donalda Tuska. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
"Kłamstwo organizowane przez władzę za publiczne pieniądze to perfidna i groźna forma przemocy, której ofiarami jesteśmy wszyscy. I wszyscy powinni solidarnie, w ramach prawa, przeciw temu kłamstwu protestować" – napisał w poniedziałek Donald Tusk na Twitterze. Jego publikacja natychmiast została zauważona i wywołała burzliwą dyskusję.

Mazurek: Tusk podgrzewa emocje
Do słów byłego premiera, także za pośrednictwem Twittera, odniosła się Beata Mazurek. "D. Tusk kolejny raz niebezpiecznie podgrzewa emocje w kraju. Wpis o kłamstwach brzmi groteskowo. Deklarował, że będzie apolitycznym przewodniczącym PE. To jeden z wielu przykładów braku wiarygodności. Niekompetencja w kwestii brexitu musi budzić frustrację" – stwierdziła rzecznik PiS.



Incydent przed budynkiem TVP
Przypomnijmy, że w nocy z soboty na niedzielę doszło do słownego ataku na Magdalenę Ogórek. Protestujący kierowali w jej stronę wyzwiska, obkleili jej auto, wznosili też okrzyki, na przykład "TVP kłamie". Atak został solidarnie potępiony przez wszystkie strony politycznego sporu w Polsce.

Później się jednak okazało, żo protestujący byli prowokowani przez pracownika TVP.