Nie godzą się na powrót ks. Stryczka tylnymi drzwiami. Trzęsienie ziemi w Szlachetnej Paczce

Tomasz Ławnicki
To wyraz ich protestu wobec nagłych zmian, za którymi może stać ks. Jacek Stryczek. Cały zarząd Stowarzyszenia Wiosna podał się do dymisji - dowiedział się RMF FM. Według informacji stacji, chcą oni walczyć o przywrócenie na stanowisko niespodziewanie odwołanej prezes Stowarzyszenia Wiosna Joanny Sadzik.
Ks. Jacek Stryczek odszedł ze Stowarzyszenia Wiosna, gdy wybuchła afera mobbigowa. Teraz wraca tylnymi drzwiami? Fot. Jakub Włodek / Agencja Gazeta
Niektórzy się obawiają, że to, co obecnie dzieje się w Krakowie w Stowarzyszeniu Wiosna, oznacza koniec akcji Szlachetna Paczka. W poniedziałek odwołana została prezes Joanna Sadzik - to ona zastąpiła w Wiośnie ks. Jacka Stryczka, gdy w Stowarzyszeniu wybuchła afera mobbingowa. Stryczek był oskarżany przez byłych i obecnych pracowników o psychiczne znęcanie się nad podwładnymi. Nie przyznawał się do winy, ale odszedł.

Dlaczego teraz musiała odejść Sadzik? Oficjalnie o tym nikt nie informuje. Wiadomo natomiast, że powołany w jej miejsce ks. Grzegorz Babiarz to dobry znajomy ks. Jacka Stryczka. Stąd podejrzenie, że za zmianami stoi sam były szef Wiosny. Ks. Babiarz wydał jedynie krótkie oświadczenie, iż "chce dać WIOŚNIE spokój i stabilizację", a o efektach swojej pracy poinformuje za miesiąc. Na razie o spokoju i stabilizacji mowy nie ma. Jak podaje RMF FM, w proteście przeciwko niezrozumiałym zmianom personalnym do dymisji podał się cały zarząd Stowarzyszenia Wiosna. "Wolontariusze chcą walczyć o przywrócenie Joanny Sadzik na stanowisko prezesa Wiosny. Jeszcze w tym tygodniu mają się odbyć rozmowy w tej sprawie" - informuje stacja.


Pozostaje wierzyć, że całe to potężne zamieszanie nie wpłynie na Szlachetną Paczkę. Jak bardzo potrzebna jest ta akcja, świadczy o tym przygotowany przed paroma miesiącami raport o polskiej biedzie.

źródło: wiosna-w-gescie-protestu-c,nId,2822294">rmf24.pl