Kontrowersyjna decyzja Oscarowej Akademii. Nie pokaże wręczania statuetek w głównych kategoriach

Bartosz Godziński
Jeśli Łukasz Żal zostanie nagrodzony Oscarem za swoje zdjęcia do "Zimnej wojny", to nie zobaczymy momentu odbierania statuetki! Amerykańska Akademia Filmowa ogłosiła właśnie kategorie, których nie zobaczymy na żywo w telewizji. W tym czasie polecą... reklamy.
Ciekawe co na puszczaniu reklam na wręczaniu Oscarów powiedzieliby ci panowie? (Od lewej: Francis Ford Coppola, Martin Scorsese, Steven Spielberg, and George Lucas) Fot. Instagram.com/theacademy
Decyzja jest podyktowana spadającą oglądalnością gali. Amerykańska Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej chce ją skrócić do trzech godzin. W przerwie reklamowej wręczone zostaną 4 z 24 Oscarów. W czasie transmisji na żywo w TV nie będzie momentu odbierania statuetki za zdjęcia (w tej nominowany jest polski operator), montaż, krótkometrażowy film aktorski oraz za najlepszą charakteryzację.

Cztery Oscary zostaną przyznane w czasie przerwy reklamowej, ale tylko w telewizji. "Wycięte" kategorie mają być transmitowane w internecie na oficjalnej stronie Oscarów oraz na kanałach w serwisach społecznościowych. Taki zabieg i tak wywołał ogromne oburzenie.


Głos zabrał oscarowy reżyser Guillermo del Toro. "Zdjęcia i montaż są u podstaw naszego rzemiosła. One nie są odziedziczone po teatrze czy literaturze, ale są kinem samym w sobie" – napisał na Twitterze.

To kolejna rewolucja w 90-letniej tradycji wręczania prestiżowej nagrody. W tym roku gala nie będzie miała prowadzącego. Taka sytuacja wydarzy się pierwszy raz od 30 lat. O innych zaskakujących decyzjach Akademii przeczytacie w artykule Oli Gersz.

Laureatów 91. gali wręczenia Oscarów poznamy 24 lutego. Imprezę w Polsce transmitować będzie Canal+. Ceremonia zacznie się o 2 w nocy i potrwa do 5 rano.

Źródło: hollywoodreporter.com