Koniec wątpliwości ws. przyczyn śmierci Leszka Millera jr. Jest decyzja prokuratury

Łukasz Grzegorczyk
Śledztwo w sprawie ewentualnego doprowadzenia do śmierci Leszka Millera juniora, syna byłego premiera zostało umorzone – ustaliła Wirtualna Polska. Zdaniem śledczych, mężczyzna popełnił samobójstwo. Nie doszukano się udziału osób trzecich.
Prokuratura podjęła decyzję ws. śledztwa dot. śmierci Leszka Millera jr. Fot. screen / Twitter
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Łukasz Łapczyński, przekazał Wirtualnej Polsce, że postanowienie o umorzeniu śledztwa ws. ustalenia okoliczności śmierci Leszka Millera juniora jest prawomocne. – Prokuratura ze względów na ochronę prywatności zmarłego oraz rodziny nie przekazuje informacji wynikających ze zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego – zaznaczył.

WP podaje, że w śledztwie badano m.in. tajemnicze wątki, które towarzyszyły śmierci syna byłego premiera. Jednym z nich były informacje o tym, że na kilka godzin przed śmiercią mężczyzny, w domu doszło do kłótni z partnerką Katarzyną.


Śmierć Leszka Millera juniora
Leszek Miller junior zmarł 27 sierpnia 2018 r. W godzinach przedpołudniowych w domu znalazła go jego partnerka. Prokuratura Rejonowa w Piasecznie wszczęła śledztwo z art. 151 kk. w kierunku "doprowadzenia Leszka M. namową lub przez udzielenie pomocy do targnięcia się na własne życie".

Urna z prochami Leszka Millera juniora spoczęła w rodzinnym grobowcu na Cmentarzu Parafialnym w Żyrardowie. Byłemu premierowi i jego rodzinie, podczas pogrzebu towarzyszyli politycy lewicy.

źródło: Wirtualna Polska