Amerykańska Akademia znowu zaskoczyła. Na ceremonii rozdania Oscarów wystąpi Queen
Queen zatrzęsie Oscarami. Słynna grupa wystąpi w niedzielę na gali rozdania jednych z najważniejszych nagród filmowych na świecie. Zagrają Brian May i Roger Taylor, a zaśpiewa popularny amerykański wokalista.
Z większości pomysłów oscarowe gremium się jednak wycofuje – te bowiem nie podobają się ani widzom, ani ludziom Hollywood. Wbrew wcześniejszym zapowiedziom podczas transmisji telewizyjnej pokazane zostanie więc wręczenie nagród we wszystkich kategoriach, zaśpiewają również wszyscy nominowani za najlepsze piosenki artyści.
Wystąpi również... Queen. To zaskakująca informacja, ponieważ podczas ceremonii muzycznymi fragmentami są zazwyczaj tylko prezentacje nominowanych utworów, piosenka-hołd dla zmarłych artystów oraz – nie zawsze – muzyczny występ prowadzącego. Spekuluje się jednak, że legendarny zespół może pojawić się na scenie podczas otwarcia ceremonii – w tym roku nie będzie mieć ona bowiem prowadzącego.
Występ Queen ma jednak sens, biorąc pod uwagę fakt, że o Oscara za najlepszy film 2018 roku walczy "Bohemian Rhapsody" – biografia Freddiego Mercury'ego. Sam Mercury oczywiście na scenie nie zaśpiewa. W roli wokalisty pojawi się Adam Lambert, muzyk, który stał się popularny po występie w amerykańskim "Idolu". Lambert występuje z brytyjską grupą, w tym z oryginalnym jej członkami Brianem Mayem i Rogerem Taylorem, od 2011 r.
Podczas niedzielnej gali rozdania Oscarów wystąpią również Lady Gaga i Bradley Cooper, którzy zaśpiewają nominowaną piosenkę "Shallow" z "Narodzin gwiazdy", a także Jennifer Hudson ("I'll Fight" z "RBG"), Gillian Welch oraz David Rawlings ("When A Cowboy Trades His Spurs For Wings" z "Ballady o Busterze Scruggsie") oraz Bette Middler, która wykona piosenkę "The Place Where Lost Things Go" z musicalu "Mary Poppins powraca". Nie wiadomo jeszcze, czy w niedzielę wystąpią Kendrick Lamar i SZA z "All the Stars" z "Czarnej Pantery".
Ceremonia odbędzie się 24 lutego i będzie można oglądać ją od godziny drugiej w nocy na antenie Canal+. Przypomnijmy, że w tym roku szanse na trzy nagrody ma "Zimna wojna". Polski film został nominowany w trzech kategoriach: najlepszy film nieanglojęzyczny, reżyseria oraz zdjęcia.