"To ma być standard debaty publicznej?". Bodnar odpowiedział Biedroniowi na wpis o starszych ludziach

Rafał Badowski
Środowy wpis Roberta Biedronia na Twitterze wywołał oburzenie opinii publicznej. Lider Wiosny postanowił skrytykować kandydatów Prawa i Sprawiedliwości do Parlamentu Europejskiego ze względu na... ich wiek. Na to zachowanie stanowczo odpowiedział rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar.
Adam Bodnar odpowiedział Robertowi Biedroniowi po zhejtowaniu ludzi starszych przez lidera Wiosny. Fot. Przemek Wierzchowski / Agencja Gazeta
Robert Biedroń pogardliwie odniósł się do ujawniania listy kandydatów PiS do PE. Napisał o "leśnych dziadkach" i wysyłaniu "do domu spokojnej starości". "Skończmy z dziadostwem" – podsumował. Jego wpis wywołał falę krytyki, niezależnej od partyjnych barw. Zachowanie szefa Wiosny szczególnie dobitnie podsumował rzecznik praw obywatelskich Adam Bodnar.
"Dinozaury, leśne dziadki, dziadostwo. Naprawdę? To ma być standard debaty publicznej? Konrad Adenauer został kanclerzem w wieku 73 lat. I przyniósł RFN wiosnę, która trwała przez kolejne 14 lat jego życia" – skomentował Adam Bodnar. I wywołał wręcz "owację" użytkowników Twittera. Pomijając niesmak z powodu wypominania wieku, warto zauważyć, że szef Wiosny do "domu spokojnej starości" wysyła ludzi niewiele ponad 50-letnich. Wspomnijmy tylko, że Beata Mazurek i Joachim Brudziński mają po 51 lat, Anna Zalewska 53, a Beata Szydło 55 lat.
Reakcją Biedronia na krytykę było niestety to, do czego zdążył już nas przyzwyczaić, czyli blokada autora niewygodnego pytania na Twitterze. Lider Wiosny potraktował w ten sposób dziennikarza Onetu Kamila Dziubkę.