Brejza zadał Morawieckiemu banalnie proste pytanie. A jednak z odpowiedzią jest kłopot
Zjednoczona Prawica nie ma łatwo z Krzysztofem Brejzą. Polityk PO często zadaje rządzącym niewygodne pytania. Tym razem poseł ujawnił swoje pismo do premiera Mateusza Morawieckiego, w którym prosił o podanie liczby ministrów i wiceministrów. Na odpowiedź szefa rządu czeka już ponad miesiąc.
Polityk ma już swoją teorię, dlaczego do tej pory nie uzyskał odpowiedzi na swoje pytania. "Widocznie doliczyć wszystkich się nie można" – zażartował.
Krzysztof Brejza już dawno zasłynął jako wykrywacz nieprawidłowości spowodowanych działaniami ekipy rządzącej. Niezłomny śledczy opozycji ostatnio zajął się m.in. "taśmami Kaczyńskiego".
Poseł PO odkrył "układ zamknięty" wokół Srebrnej, opublikował też podpisany przez Kazimierza Kujdę dokument, w którym znajdują się informacje o m.in. zarobkach członków zarządu. Nie dał także spokoju Zbigniewowi Ziobrze w sprawie jego tajemniczego spotkania z Jarosławem Kaczyńskim.