Klepacka nie ustępuje ws. karty LGBT. Zachęca do sprzeciwu wobec lekcji na ten temat w szkołach

Aneta Olender
Zofia Klepacka głośno wyraziła swoje niezadowolenie wobec polityki prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego, który podpisał deklarację LGBT. Po krytyce windsurferka zdecydowała się na działanie. Teraz namawia rodziców do bojkotowania spotkań dotyczących LGBT w szkołach.
Klepacka sprzeciwia się promocji środowisk LGBT Fot. Dawid Zuchowicz / Agencja Gazeta
Zofia Klepacka, brązowa medalistka z Londynu, opublikowała na swoim facebookowym profilu zdjęcie, na którym trzyma pewien dokument. Fotografię opatrzyła opisem, w którym wyjaśniła, że jest to oświadczenie, które rodzice mogą złożyć w szkole, jeśli nie chcą, aby ich dzieci brały udział w spotkaniach dotyczących osób LGBT.


Pod wpisem pojawiły się głosy poparcia, ale i krytyczne komentarze:

"Zajmij się sportem. Serio."

"Mam nadzieję, że twoje dziecko będzie gejem lub lesbijką! Trzymam za to bardzo mocno kciuki!"

"Ja nie chcę, żebyś reprezentowała barwy Polski w żadnej z dyscyplin sportowych, gdzie mogę złożyć oświadczenie?"

Do takich głosów Klepacka odniosła się w kolejnym poście. "Ej słuchajcie, ale LGBT spięło poślady... Jaki jad i nienawiść do mojej osoby" – napisała.



Przypomnijmy, że pierwszy wpis Zofii Klepackiej, w którym skomentowała działania na rzecz osób LGBT, był kilkukrotnie usuwany przez Facebooka.

"Mówię kategorycznie NIE dla promocji środowisk LGBT i będę bronić tradycyjnej Polski. Czy mój dziadek walczył o taką Warszawę w Powstaniu? Nie wydaje mi się… Panie Prezydencie, może się Pan lepiej weźmie za sport w Warszawie, który kuleje?" – pisała windsurferka.


Taka internetowa działalność Klepackiej to reakcja na podpisanie przez prezydenta Warszawy deklaracji LGBT, która jest jedynym takim dokumentem w Polsce. Zakłada m.in. otwarcie Hostelu Interwencyjnego dla osób LGBT.