Znaleziono ciało zaginionej Grażyny Kuliszewskiej. Jej tożsamość potwierdziła rodzina

redakcja naTemat
Policjanci wyłowili w Bielczy w województwie małopolskim ciało z rzeki Uszwica. Okazało się, że są to zwłoki zaginionej na początku stycznia mieszkanki Borzęcina – Grażyny Kuliszewskiej. Podczas ich okazania potwierdziła to rodzina.
Wyłowione z Uszwicy ciało to zwłoki zagionionej Grażyny Kuliszewskiej. Fot. Policja w Brzesku
Grażyna Kuliszewska zaginęła 4 stycznia. Kobieta miała lecieć do Londynu, ale nie dotarła na lotnisko. Ślad po niej zaginął. W ostatniej rozmowie telefonicznej mówiła siostrze, że przenocuje z synem u ojca, do którego jednak nie dotarła. Nie pojawiła się też na lotnisku w podkrakowskich Balicach.

W czwartek rano ciało Grażyny Kuliszewskiej wyłowiono z rzeki Uszwica. – Ciało ze względu na kilkutygodniowe przebywanie w wodzie zostało mocno zniszczone. Zostały z niego pobrane próbki, wycinki i materiał dowodowy, który po badaniach laboratoryjnych zostanie przekazany biegłym. Biegli po zapoznaniu się z nim będą mogli stwierdzić przyczynę zgonu – skomentował prokurator Mieczysław Sienicki z Prokuratury Okręgowej w Tarnowie.
źródło: Onet