Ważne słowa Dulkiewicz na podsumowaniu WOŚP. Adamowicz byłby dumny

Adam Nowiński
Podczas podsumowania tegorocznego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy swoje przemówienie miała nowa prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. Podziękowała w nim wszystkim wolontariuszom, ale także tragicznie zmarłemu Pawłowi Adamowiczowi.
Aleksandra Dulkiewicz podziękowała Pawłowi Adamowiczowi i wolontariuszom WOŚP. Fot. Michał Ryniak / Agencja Gazeta
Tegoroczne podsumowanie 27. Orkiestry Świątecznej Pomocy nie mogło odbyć się w innym miejscu, jak w Gdańsku. Gospodarzem wydarzenia było Europejskie Centrum "Solidarności" oraz prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz.

– Cieszę się, że jest miejsce, w którym codziennie zastanawiamy się co oznacza solidarność dzisiaj i we współczesnym świecie. Nie ma lepszego miejsca, żeby podsumować finał WOŚP. Widząc was tylu w ECS ogarnia mnie wzruszenie, bo to dzięki wam WOŚP żyje – powiedziała w swoim przemówieniu nowa prezydent Gdańska.

Dulkiewicz musiała także podziękować tragicznie zmarłemu Pawłowi Adamowiczowi i Patrycji Krzemińskiej, organizatorce ostatniej puszki dla prezydenta – dwóm postaciom, które zmieniły oblicze tegorocznego WOŚP.


– W Gdańsku pracowało 1200 wolontariuszy, a wśród nich jeden wyjątkowy, prezydent Paweł Adamowicz. Dzięki nim udało się zebrać ponad 250 tysięcy złotych więcej niż rok temu. Pamiętajmy też o tym, że nasze serca w ostatnim czasie dzięki Patrycji Krzemińskiej dołożyły jeszcze 16 milionów złotych do ostatniej puszki Pawła Adamowicza, za co wam wszystkim bardzo dziękuję – mówiła.

Ale wśród jej podziękowań nie zabrakło miejsca na małą złośliwość pod adresem ministra kultury. – Chciałabym przywitać i podziękować dyrektorowi ECS Basilowi Kerskiemu. Niełatwy ma czas ostatnio. Wspieramy go, wspieracie, jesteśmy solidarni – stwierdziła Dulkiewicz, nawiązując do zamieszania z ECS i odrzuconej przez zarząd propozycji dofinansowania ze strony ministra Piotra Glińskiego.