"W ramach programu 'Wara od naszych dzieci'...". Giertych składa propozycję, która wielu oburzyła

Tomasz Ławnicki
Na konwencji wyborczej PiS prezes Jarosław Kaczyński podziękował Pawłowi Rabiejowi za jego wypowiedź na temat planu legalizacji adopcji dzieci przez pary homoseksualne. "Wara od naszych dzieci" – zagrzmiał lider Prawa i Sprawiedliwości. Roman Giertych, który już w piątek nie szczędził uszczypliwości Rabiejowi, teraz poszedł krok dalej.
"W ramach programu 'Wara od naszych dzieci'...". Giertych składa propozycję, która wielu oburzyła. Fot. Bartosz Bobkowski / Agencja Gazeta
– Najpierw przyzwyczajmy ludzi, że związki partnerskie to nie jest samo zło, że nie niszczą tkanki społecznej i polskiej rodziny. Potem łatwiej będzie o kolejne kroki, o równość małżeńską z adopcją – stwierdził Paweł Rabiej w wywiadzie dla "Dziennika Gazety Prawnej". Słowa homoseksualnego polityka wywołały burzę.


Prawica uznała, iż Rabiej ujawnił właśnie, jaki jest plan Koalicji Europejskiej na przyszłość. Na konwencji PiS w Katowicach Jarosław Kaczyński podchwycił słowa wiceprezydenta Warszawy i zakrzyknął: "Wara od naszych dzieci!".
"Dymisja Rabieja w zamian za dymisję Zalewskiej"
Po tych słowach prezesa PiS komentarzy jest cała masa. Roman Giertych rzucił na Twitterze następujący pomysł: "Opozycja powinna zaproponować w ramach programu 'Wara od naszych dzieci' taką wymianę: dymisja Rabieja w zamian za dymisję Zalewskiej. To byłby dobry deal. Z pożytkiem dla wszystkich".
Idea Giertycha spotkała się z ostrą krytyką. "Różnica jest jednak zasadnicza - Paweł Rabiej nie zaszkodził żadnemu dziecku, a Anna Zalewska zaszkodziła wszystkim" – zwrócił uwagę Daniel Ptaszej z Superstacji. "Jeszcze raz przeczytam o wielkim demokracie i jego przełomowej przemianie, naprawdę zacznę banować" – napisała Paulina Piechna-Więckiewicz z Wiosny i... sama została zbanowana.


Rabiej - przyjaciel Kaczyńskiego?
Giertych już w piątek dowodził, że wypowiedź Rabieja jest szkodliwa dla Koalicji Europejskiej. "Każdy kto promuje ten temat (LGBT - przyp. red.), to obiektywnie przyjaciel J. Kaczyńskiego i PiS. Nawet jeżeli motywy jego działania są inne" – pisał.

Pawła Rabieja zdyscyplinował jego przełożony, prezydent Warszawy. "Wypowiedzi wykraczające poza program Koalicji Europejskiej mogą zniszczyć nasz wysiłek w walce z nienawiścią. Poleciłem wiceprezydentowi P. Rabiejowi zajęcie się wyłącznie zadaniami, które mu wyznaczyłem" – poinoformował Rafał Trzaskowski.