Brejza spytał o tajną wizytę Kaczyńskiego u Ziobry. Właśnie dostał odpowiedź z prokuratury
Wkrótce po nagłej i tajnej wizycie Jarosława Kaczyńskiego u Zbigniewa Ziobry poseł PO Krzysztof Brejza wysłał do Prokuratury Krajowej pytania o charakter tego spotkania. Odbyło się ono świeżo po zeznaniach Geralda Birgfellnera obciążających prezesa PiS ws. planowanych inwestycji spółki Srebrna. Poseł PO pokazał właśnie odpowiedź z PK.
Spotkanie nastąpiło niedługo po zeznaniach Geralda Birgfellnera w prokuraturze. Austriacki biznesmen twierdzi, że został oszukany przez prezesa PiS. Ponadto zeznał, że kopertę z pieniędzmi dla księdza Rafała Sawicza, która miała ułatwić inwestycję w wieżowce przez spółkę Srebrna, "miał w ręku" właśnie Kaczyński.
To właśnie lider prawicy miał polecić Birgfellnerowi – wedle słów Austriaka – przekazanie pieniędzy dla duchownego z fundacji Instytut im. Lecha Kaczyńskiego.
O co pytał Brejza PK ws. spotkania Ziobro-Kaczyński?
Brejza zasypał prokuraturę pytaniami na temat spotkania. Pytał, czy stosowne jest, by prokurator generalny (z możliwością wpływu na postępowanie ws. Jarosława Kaczyńskiego) spotykał się z osobą objętą zawiadomieniem o podejrzeniu popełnienia przestępstwa.
Poseł PO chciał też wiedzieć, "jakie informacje ze śledztwa przekazał Pan Minister Jarosławowi Kaczyńskiemu", "czy wizyta została w jakikolwiek sposób formalnie odnotowana w Ministerstwie Sprawiedliwości" oraz "czy zna Minister treść zeznań G. Birgfellnera".