Czy 500+ na pierwsze dziecko jest w porządku, skoro brakuje dla nauczycieli? Polacy odpowiedzieli w sondażu

Rafał Badowski
Większość Polaków jest zdania, że skoro brakuje pieniędzy na podwyżki dla nauczycieli, rozszerzenie 500+ na każde dziecko nie jest w porządku – wynika z sondażu przeprowadzonego na panelu Ariadna dla ciekaweliczby.pl.
Polacy mają mieszane uczucia co do rozszerzonego programu 500+, zwłaszcza wobec braku pieniędzy na podwyżki dla nauczycieli. Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
61 proc. badanych jest zdania, że skoro nauczyciele nie dostaną oczekiwanych podwyżek, a niepełnosprawni podwyższonych świadczeń, to "podrasowane" 500+, w dodatku niezależne od dochodu beneficjentów, nie jest dobrym rozwiązaniem.

Poczucie niesprawiedliwości wśród ponad dwóch trzecich ankietowanych (68 proc.) budzi też fakt, że wypłata może objąć rodziny, które docelowo pracować nie chcą, bo wolą utrzymywać się z zasiłków. Jednocześnie rozszerzenie 500+ ponad połowa Polaków (53 proc.) ocenia jako rozwiązanie sprawiedliwe społecznie. Najbardziej pozytywny odbiór programu na każde dziecko, niezależnie od poziomu dochodów rodziców, jest wśród wyborców PiS (75 proc.). Popiera je też większość zwolenników Wiosny (59 proc.) oraz połowa (50 proc.) wyborców Koalicji Europejskiej.


Co ciekawe, Polacy często nie wiedzą, skąd pochodzą środki na 500+. Zwłaszcza wyborcy PiS udzielają błędnej odpowiedzi na to pytanie. Uważają, że rząd ma własne środki na ten cel. Elektoraty innych partii częściej wskazują na pochodzenie środków 500+ z podatków. Takie wnioski płyną z innego sondażu ciekaweliczby.pl na panelu Ariadna.

źródło: Ciekawe Liczby