"Tolerancja tak, afirmacja nie". Brudziński reaguje na słowa Śmiszka o Kaczyńskim w więzieniu

Mateusz Marchwicki
W sobotnich "Wysokich Obcasach"ukazał się wywiad z Krzysztofem Śmiszkiem, partnerem Roberta Biedronia. Dolnośląska "jedynka" Wiosny w wyborach do Parlamentu Europejskiego obiecała penelizację homofobii. Na te słowa zareagował szef MSWiA Joachim Brudziński.
Szef MSWiA Joachim Brudziński zareagował na wywiad z partnerem Roberta Biedronia. Fot. Cezary Aszkiełowicz/Agencja Gazeta
– Wprowadzimy takie przepisy, że każdy homofob, który żeruje na najniższych instynktach i zagraża bezpieczeństwu osób LGBT, zostanie ukarany, z więzieniem włącznie. Niezależny sąd i niezależna prokuratura będą mogły wszczynać postępowania karne przeciwko homofobom. I Kaczyński tak samo jak Kowalska czy Wiśniewski pójdą do więzienia. Tak jak teraz idzie się do więzienia za rasistowską mowę nienawiści – powiedział w wywiadzie dla "Wysokich Obcasów" Krzysztof Śmiszek.

Na te słowa i użycie jako przykładu prezesa PiS zareagował Joachim Brudziński. "Za chwilę za takie artykuły będzie można trafić (jak chce pan Śmieszek) do więzienia? Jeszcze raz powtórzę za PJK, tolerancja tak, afirmacja nie. Problem jest taki taki,że dla niektórych już nawet afirmacja to za mało. Chcą więzień dla inaczej myślących" – napisał szef MSWiA. Pan minister nie omieszkał dołączyć do swojego tweeta artykułu o parze gejów, którzy rzekomo mieli gwałcić adoptowanych przez siebie chłopców. Sęk w tym, że... chłopcy przyznali się do kłamstwa, a para został oczyszczona z zarzutów.


Przypomnijmy, od momentu podpisania przez Rafała Trzaskowskiego Karty LGBT+, Prawo i Sprawiedliwość na czele z Jarosławem Kaczyńskim przeprowadza atak na homoseksualistów i prześciga się w pomysłach "ochrony dzieci przed deprawacją".