"Cały czas mówimy o tym samym". Związkowcy ostro o negocjacjach z rządem

Adam Nowiński
W Centrum Partnerstwa Społecznego "Dialog" cały czas nie doszło do porozumienia między stroną rządową a związkami zawodowymi reprezentującymi nauczycieli. Według relacji uczestników rozmów, nie doszło nawet do prawdziwego dialogu między stronami.
Związkowcy i strona rządowa przedstawili swoje stanowiska po środowych negocjacjach. Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
– Przerwa do godz. 18:00. Po przerwie spotkamy się i ponownie wrócimy do rozmów – powiedziała dziennikarzom podczas konferencji prasowej wicepremier Beata Szydło. Zaznaczyła, że obydwie strony przedstawiają postulaty dotyczące płac, które wymagają zmian systemowych.

Po wicepremier na konferencji pojawili się związkowcy, którzy dobitniej nakreślili sytuację, w której znajduje się rząd oraz opisali, jak przebiegają negocjacje. – Strona rządowa negatywnie odniosła się do propozycji związków. Cały czas mówimy o tym samym, my przedstawiamy swoje propozycje, rząd swoje nie odnosząc się do naszych propozycji – powiedział szef ZNP Sławomir Broniarz.


Broniarz ocenił także stanowisko negocjacyjne "Solidarności". Określił ją mianem "recenzenta", który pomimo chęci podpisania "separatystycznego porozumienia" chętnie "skonsumuje ustalenia, które padają na sali".

Związkowcy zaznaczyli także, że władzy powinno zależeć na porozumieniu się z nauczycielami i jest na to czas do poniedziałku. Dodali także, iż nie brakuje im dobrej woli i chęci współpracy.

Przypomnijmy, że ZNP zrezygnowało ostatnio z postulatu podwyżki 1000 zł dla wszystkich nauczycieli i przystało na 30-proc. wzrost płac. Na to jednak nie chce zgodzić się strona rządowa, która proponuje o wiele niższą – 9-proc. podwyżkę od września.