"Rodzenie dzieci to żadna kwalifikacja". Oburzenie po słowach Elizy Michalik o żonie Terlikowskiego
Rodzenie dzieci i bycie czyjąś żoną to żadna kwalifikacja – stwierdziła Eliza Michalik. Wcześniej falę krytycznych komentarzy wywołała jej wypowiedź o Małgorzacie Terlikowskiej.
Słowa Michalik nagłośnił portal dorzeczy.pl, który zamieścił krążące po Twitterze nagranie ze wspomnianą wypowiedzią. "Niewiarygodne. Michalik naprawdę to powiedziała" – brzmi tytuł artykułu. Dziennikarkę ostro skrytykowano też na Twitterze.
"Jasne, że powiedziałam. Ponieważ tak właśnie myślę. Myślę, że żeby brać pełnoprawny udział w debacie publicznej trzeba mieć dorobek intelektualny i merytoryczny. Rodzenie dzieci i bycie czyjąś żoną to żadna kwalifikacja. Zdziwieni?" – odpowiedziała Michalik.
Wcześniej do jej słów odniósł się Tomasz Terlikowski. "Gdyby ktoś nie widział, to donoszę uprzejmie. Moja Małgosia zredagowała setki książek, jest współautorką trzech, a także autorką niedawno wydanej znakomitej książki 'Dzięki Bogu jestem zakonnicą'. A Eliza, hmmm, mistrzynią Copy/Paste" – stwierdził.