Niespodziewane słowa Kwaśniewskiego. Powiedział, co myśli o podwyżkach dla nauczycieli

Adam Nowiński
Aleksandra Kwaśniewskiego zapytano w TVN24 o strajk nauczycieli i podejście rządu do tego protestu. Były prezydent powiedział, co myśli o rządowym planie podwyżek dla nauczycieli na najbliższe lata.
Aleksander Kwaśniewski odniósł się do negocjacji rządu z nauczycielami. Fot. Dawid Zuchowicz / Agencja Gazeta
– Rząd stara się wychodzić z propozycjami, które brzmią nieźle. Ale popełnił zasadniczy błąd – nie można prowadzić polityki rozdawniczej spodziewając się, że inne grupy nie upomną się o swoje. Wiedzą, że budżet jest napięty – mówił na antenie TVN24 gość "Faktów po Faktach" Aleksander Kwaśniewski.

Były prezydent pochwalił propozycję podwyżek, które zaproponował związkowcom nauczycieli rząd. Chodzi o wzrost płac do 2023 r., który miałby sięgnąć nawet sumy 8100 zł brutto. Tyle mieliby zarabiać średnio nauczyciele dyplomowani. Jest jednak warunek – nauczycielskie pensum miałoby wzrosnąć z 18 do 24 godzin tygodniowo.


Kwaśniewski zaatakował jednak PiS za rozdawnictwo. Gość Katarzyny Kolendy-Zaleskiej skrytykował także milczenie najważniejszej osoby związanej z budżetem państwa, czyli minister finansów Teresy Czerwińskiej. Jego zdaniem szefowa tego resortu powinna się wypowiedzieć, a tymczasem nabrała wody w usta i unika kontaktu z mediami.

– Minister finansów milczy, nawet nie wiem, jaki ta pani ma głos! To się nie trzyma kupy – stwierdził były prezydent.

Przypomnijmy, że rozmowy ostatniej szansy między nauczycielami a stroną rządową mają się odbyć w niedzielę. Ale już teraz nauczyciele mobilizują się i przygotowują do strajku, który ma rozpocząć się w poniedziałek 8 kwietnia.

źródło: TVN24