Prawicowy poseł skomentował nasz artykuł o wyrzuceniu geja z kościoła. Zdziwił się tylko, że nikt go nie skopał
Homofobiczna dekoracja grobu Jezusa w kościele w Płocku oburzyła nie tylko internautów, ale i mieszkańców. Gej poszedł z koleżanką do świątyni, by porozmawiać z proboszczem. Ten go zwyzywał i wyprosił za drzwi. Zachowanie duchownego poparł w skandalicznych słowach poseł Janusz Sanocki.
Ich oczekiwania nie zostały spełnione. Ksiądz, z którym rozmawiali, podarł ich tęczowe flagi, które wetknęli w kwiaty obok grobu. Gdy mężczyzna przyznał się do swojej orientacji seksualnej, ksiądz ocenił, że ma do czynienia ze zboczeńcem, którego trzeba leczyć i wyrzucił go za drzwi.
"No i po co on ten pederasta tam poszedł do kościoła ze swoją flagą? To ma być tolerancja, szacunek do innych? To pedalska odmiana faszyzmu" - czytamy w komentarzu na fanpage'u naTemat. O tym nagannym zachowaniu poinformował nas czytelnik.
Screeny z Facebooka
Dodajmy, że para wyrzucona z kościoła wezwała na miejsce policję, ale funkcjonariusze wzięli stronę księdza i stwierdzili, że para odpowie przed sądem za zakłócenie spokoju w świątyni.