Niesiołowski znieważył o. Rydzyka? Po tych słowach posłem zajęła się prokuratura
Stefan Niesiołowski za swoją wypowiedź na temat o. Tadeusza Rydzyka może mieć kłopoty. Złożono zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa przez polityka. Autor doniesienia dowodzi, że Niesiołowski znieważył Rydzyka twierdzeniem, iż ten jest "parodią księdza" i powinien zostać wyrzucony z kapłaństwa.
Te słowa nie spodobały się Ryszardowi Nowakowi. Szef Ogólnopolskiego Komitet Obrony przed Sektami i Przemocą złożył na polityka donos na ręce Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry. Zarzuca Niesiołowskiemu znieważenie dyrektora Radia Maryja.
Warto dodać, że podobnych donosów było sporo w ostatnim czasie, ale jak do tej pory prokuratura wszystkie pisma OKOoSiP ignorowała. Tadeusz Rydzyk sam powinien złożyć zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa znieważenia własnego imienia. Śledczy mogą zrobić wyjątek od tej zasady tylko wówczas, gdy przemawia za tym ważny interes społeczny.
Przypomnijmy, że to nie jedyne problemy Stefana Niesiołowskiego w ostatnim czasie. Pod koniec stycznia CBA zatrzymało trzech biznesmenów z województwa łódzkiego, którzy mają być uwikłani w korupcyjny proceder. Śledztwo wykazało, że zatrzymani wręczali korzyści posłowi na Sejm, którym – jak informowało Radio Zet – okazał się Stefan Niesiołowski. Korzyściami zaś miały być usługi prostytutek.
– Nie popełniłem żadnego przestępstwa. Ale w państwie PiS-owskim możliwe są różne rzeczy – wyjaśnił. – A jeśli chodzi o wątek korupcyjny, jest to całkowita nieprawda. Nie dałem nikomu złotówki, od nikogo złotówki nie wziąłem – twierdzi poseł. Niesiołowski 1 marca złożył wniosek o zrzeczeniu się immunitetu.
źródło: Onet.pl