Waszczykowski narzeka na "skandaliczne warunki lotu" do Brukseli. Jakoś nikt mu nie współczuje
Były minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski poskarżył się na Twitterze na kiepskie warunki służbowego lotu do Brukseli. Internauci uważają, że polityk przesadza.
Pod postem kandydata do Parlamentu Europejskiego posypały się nieprzychylne komentarze. "Są ludzie, którzy wstają do pracy wcześnie rano i dojeżdżają te dwie godziny komunikacją miejską albo rowerem. Trzeba zostać nauczycielem, oni podobno jeżdżą mercedesami i pracują tylko 18 godzin w tygodniu" - napisała jedna z użytkowniczek portalu.
"Oj zabrakło panu ministrowi politycznego instynktu samozachowawczego. Ale czasami warto zobaczyć jak podróżuje lud, którego chce się reprezentować" – odpowiedział pod wpisem dziennikarz Bartłomiej Derski. Post postanowił skomentować także Tomasz Lis. "Ciężki kawałek chleba ta Bruksela" – napisał naczelny "Newsweeka".
"Bidulek, na pokładzie nie było Don Perignon i perskich dywanów, tylko zwykłe skórzane siedzenia" – czytamy w komentarzach.
Witold Waszczykowski ma być kandydatem z ramienia PiS w przyszłych wyborach do Parlamentu Europejskiego. Na czołowych miejscach na listach partii rządzącej znalazły się też m.in. wicepremier Beata Szydło oraz minister edukacji Anna Zalewska.