Złe wieści pogodowe przed majówką. Zobacz gdzie będzie chłodno i gdzie szykują się deszcze
Długi weekend majowy – to hasło przyświeca milionom Polaków, którzy dwa wolne dni na początku maja potrafili wydłużać do tygodniowego wypoczynku. A w tym roku majówka aż się prosi, by odpoczywać nawet do dziewięciu dni. Tylko czy warto wyjechać w Polskę? Jaka pogoda czeka Polaków na początku maja?
Od 30 kwietnia do 3 maja średnia temperatura nie przekroczy 10-14 stopni – wynika z długoterminowej prognozy pogody. Ociepli się dopiero na sam koniec "długiego weekendu". W sobotę 4 maja ma być 20 stopni, a w niedzielę o cztery stopnie cieplej.
Chłodne dni to, niestety, nie koniec złych pogodowych wiadomości na majówkę. Wiele dni zapowiada deszczowo. Weekend poprzedzający majówkę – 27/28 kwietnia – ma być burzowy. Taka pogoda szykuje się zarówno na Mazurach, jak i w Zakopanem.
1 maja będzie padać zwłaszcza w południowej Polsce, w centrum i na Mazurach możliwe są przelotne opady. Sporo chmur, ale z przejaśnieniami będzie też na północy kraju. Na 2 maja synoptycy także wieszczą opady deszczu. 3 maja ma padać we wschodniej części Polski. Będzie chłodno – zwłaszcza w Zakopanem (10 stopni) czy nad morzem (11-13 stopni).
Jedyna nadzieja w... długoterminowej prognozie pogody, która przecież potrafi się zmieniać. Na przykład jeszcze pod koniec marca majówka zapowiadała się ciepło i słonecznie.
źródło: Onet