"Ja wiem, jak jest". Rozenek oceniła aferę z udziałem Bieniuka

Zuzanna Tomaszewicz
Małgorzata Rozenek postanowiła skomentować sprawę oskarżenia o gwałt Jarosława Bieniuka. Według niej ludzie nie powinni pochopnie oceniać byłego piłkarza, który kilka lat temu stracił żonę. Dostało się dziennikarzom.
Rozenek uważa, że internauci nie powinni pochopnie osądzać Bieniuka. Fot. Instagram/m_rozenek
Perfekcyjna Pani Domu wypowiedziała się na temat afery związanej z oskarżeniami, które w kierunku byłego sportowca skierowała 29-letnia Sylwia Sz.

– Ja naprawdę zdaję sobie sprawę z tego, jaką media mają ogromną siłę rażenia i jak ważna jest odpowiedzialność mediów za to, co się mówi, czy co się piszę – zaznaczyła w rozmowie z jednym z serwisów. Przyznała, że rozumie "dziennikarską potrzebę pogoni za newsami", jednak uważa, że media podają niekiedy informacje, które nie dają szansy na obronę drugiej stronie.

– To nie jest ważne, co ja sądzę na ten temat, ale ważne jest, abyśmy nie osądzali Jarka zbyt pochopnie, bo czasem wystarczy oskarżenie rzucone w eter, aby komuś nadszarpnąć reputację – podkreśliła. –  Pamiętajmy, że cały czas mówimy o ojcu trójki dzieci, którzy przeżyli ogromną tragedię i naprawdę nie potrzebują dodatkowych, tak trudnych sytuacji – skwitowała Rozenek.


Jarosław Bieniuk udzielił w piątek pierwszego telewizyjnego wywiadu po oskarżeniach o brutalny gwałt. W programie "Dzień Dobry TVN" opowiedział m.in. o znajomości z oskarżycielką Sylwią Sz. Przypomnijmy, że mąż zmarłej aktorki Anny Przybylskiej opuścił areszt po wpłaceniu kaucji. Nie przyznał się do zarzucanych mu czynów.

źródło: Jastrząb Post