Miller ostro o słowach szefa KE. "Czy pan Juncker był po jednym koniaku, czy po większej ilości"

Paweł Kalisz
Leszek Miller w ostrych słowach skrytykował Jean-Claude Junckera za to, że ten nie wierzy w polexit. Były premier wspomniał na antenie Radia Plus o skłonnościach do alkoholu szefa Komisji Europejskiej. Polityk pyta, czy Juncker udzielając wywiadu dziennikarzowi "Rzeczpospolitej", był po jednym koniaku, czy większej ilości.
Leszek Miller w ostrych słowach skomentował wywiad, w którym Jean-Claude Juncker wyraził powątpiewanie, czy dojdzie w przyszłości do polexitu. Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Gazeta
Jean-Claude Juncker stwierdził w rozmowie z dziennikarzem "Rzeczpospolitej", że nawet w przypadku wygranej PiS w nadchodzących wyborach, Polsce nie grozi polexit. Były premier Leszek Miller nie podziela jednak optymizmu szefa Komisji Europejskiej. Jego zdaniem wyprowadzenie Polski z Unii może stać się faktem.

– Niewątpliwie celem rządzącej partii jest taki aksamitny polexit, to znaczy trzymanie naszego kraju na najniższym piętrze integracji europejskiej. Na dobrą sprawę sprowadzanej tylko do współpracy gospodarczej, ale już bez tych wszystkich wartości, które legły u podstaw utworzenia Unii – stwierdził na antenie Radia Plus Leszek Miller.


I gdyby na tym się zakończył, można by mówić o polemice, ale Miller poszedł dalej.

– Jest pytanie, czy pan Juncker był po jednym koniaku, czy po większej ilości – zapytał retorycznie. – Nie wiem, jak było, ale skłonności pana Junckera są oczywiście znane. Uważam, że pan Juncker się po prostu myli w ocenie sytuacji – dodał był premier.

źródło: Radio Plus