Alarmy bombowe w czasie matur w wielu szkołach w Polsce. To zorganizowana akcja?
To nie były pojedyncze przypadki. W czasie, gdy uczniowie piszą egzaminy maturalne, w wielu polskich szkołach doszło do alarmów bombowych. Tak było między innymi w placówkach w województwach świętokrzyskim, śląskim, opolskim, mazowieckim i małopolskim.
Niektórzy odebrali alarmy jako zorganizowaną akcję, w ramach której ktoś za wszelką cenę chce uniemożliwić przeprowadzenie matur. Tak napisał były rzecznik rządu Beaty Szydło, Rafał Bochenek.
W Węgierskiej Górce udało się przenieść uczniów w inne miejsce, gdzie mogli rozpocząć egzamin. Z kolei w Rybniku maturzyści mogli wrócić do szkoły, bowiem policji i straży udało się sprawdzić budynek.
Absolwenci liceów i techników przystąpili do egzaminu maturalnego z języka polskiego na poziomie podstawowym o godz. 9.
źródło: Wirtualna Polska