Zawieszony kierowca Agaty Dudy wcześniej woził jej męża. Ujawniono, dlaczego go odsunięto

Paweł Kalisz
Wychodzą na jaw nowe szczegóły dotyczące kierowcy SOP, który potrącił rowerzystkę w Warszawie. Kierowca Agaty Dudy wcześniej woził prezydenta, ale odsunięto go. Według jednej wersji był za słaby i zbyt niedoświadczony. Według innej wersji miał "cwaniakować".
Kierowca Agaty Dudy, który potrącił rowerzystkę, wcześniej woził prezydenta. Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta
Wielu specjalistów od miesięcy zwraca uwagę na to, jak nieprofesjonalne są obecnie służby ochraniające najważniejsze osoby w Państwie. Funkcjonariuszom SOP brakuje doświadczenia, co chwila słychać o kolejnych wypadkach i rozbitych rządowych limuzynach. Doszło nawet do tego, że rozpisano przetarg na kupno lawety dla SOP, ale nie doszło do realizacji projektu z powodu zbyt drogich ofert.

W ostatnich dniach doszło do kolejnego incydentu – w Warszawie jeden z kierowców SOP potrącił rowerzystkę. Pikanterii dodaje fakt, że był to funkcjonariusz wożący na co dzień Agatę Dudę. Teraz, jak informuje TVN24, okazuje się, że wcześniej oficer wchodził w skład ochrony prezydenta Andrzeja Dudy. Trafił do tej grupy, choć brakowało mu doświadczenia.


– Musiał odejść, bo się nie dogadał z resztą. Nie zrobił dobrego wrażenia, bo cwaniakował - twierdzi jeden z informatorów TVN24. Jest też druga wersja uzasadniająca, dlaczego został odsunięty od prezydenta. Kierowca noszący pseudonim "Wasyl" miał być po prostu za słaby, by wozić prezydenta.

Do potrącenia rowerzystki doszło 24 kwietnia na skrzyżowaniu ulic Szwoleżerów i 29 Listopada. Wina kierowcy była bezsporna. Na szczęście skończyło się na potłuczeniach, rowerzystka odmówiła odwiezienia do szpitala. Funkcjonariusz SOP został zawieszony do czasu wyjaśnienia okoliczności zdarzenia.

źródło: TVN24