Dziwny apel na łamach prawicowego portalu. Chcą się bronić "nie tylko modlitwą"

Łukasz Grzegorczyk
Wizerunek Matki Boskiej z tęczową aureolą oburzył autorów prawicowego portalu "Polonia Christiana". W mocnym apelu podkreślono, że doszło do "kolejnego uderzenia w Kościół". "Trzymając w dłoni różaniec, drugą powstrzymujmy ręce wyciągnięte by zohydzić to, co dla nas najświętsze" – czytamy.
Na łamach prawicowego portalu pojawił się apel, by "bronić się nie tylko modlitwą". Chodzi o wizerunek "Tęczowej Matki Boskiej". Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta, screen z portalu pch24.pl
Kontrowersyjny apel pojawił się już w tytule materiału, ale i potem nie jest lepiej. W tekście, pod którym podpisał się Roman Motoła, przypomniano treść artykułu 196 Kodeksu karnego, który w teorii ma bronić przed atakami wymierzonymi w religię. "Wulgarne antykatolickie prowokacje z reguły okazują się dla wysokiego sądu uprawnioną ekspresją twórczą, której tłumić nie można" – podkreślił autor, a przepis nazwał "kulawym".

Dalej przypomniano o politycznej karierze Janusza Palikota i jego "agresywnym antyklerykalizmie". "Nadchodzące wybory pokażą, czy rzeczywiście powracający palikotyzm tym razem się politycznie opłaci na tutejszym gruncie" – stwierdzono w tekście.


Zdaniem autora tym razem "bluźniercy dotarli na Jasną Górę". "Bluźnierców, o ile się nie nawrócą, czeka marny los gdy staną kiedyś przed Tym, Którego Matkę starają się dzisiaj obrazić. Nie przesadzajmy jednak ze współczuciem. Trzymając w dłoni różaniec, drugą powstrzymujmy ręce wyciągnięte by zohydzić to, co dla nas najświętsze" – dodał na koniec Roman Motoła.

Przypomnijmy, że afera z "Tęczową Matką Boską" odbiła się echem w całej Polsce i na świecie. Policja zatrzymała kobietę podejrzaną o przygotowanie grafiki, na której widać Matkę Boską Częstochowską z tęczową aureolą.

źródło: pch24.pl