Strzelił osiem goli, a potem... upadł na twarz. Spektakularne potknięcie Putina na meczu hokeja
Rosjanie mogą na długo zapamiętać ten mecz hokeja. I to wcale nie dlatego, że ich prezydent strzelił cały worek goli. Na ich oczach Władimir Putin zaliczył bowiem imponującą glebę. Upadł prosto na twarz.
Mecz był prawdziwym popisem hokejowych umiejętności Putina, który łącznie ma już w lidze 36 lub 38 goli. Jak piszą agencje Reuters i Associated Press, rosyjski przywódca trafił w piątek do bramki aż 8 razy, dzięki czemu jego drużyna wygrała 14 do 7. Tymczasem Kreml poinformował, że trafień miało być jeszcze więcej, bo aż 10.
Jednak światowe media bardziej niż na zwycięskim meczu skupiły się na tym, co było po nim. Władimir Putin, który wraz z drużyną okrążał na łyżwach lodowisko i pozdrawiał widzów w Soczi, w pewnym momencie... przewrócił się i upadł na twarz.
źródło: The Guardian