Konkurs na dyrektora Polin wygrał kandydat niechciany przez Glińskiego. Co zrobi minister?

Paweł Kalisz
Komisja pod przewodnictwem wiceministra Jarosława Sellina podjęła decyzję o wyborze Dariusza Stoli na dyrektora Muzeum Polin. Jednak ta decyzja jest jedynie rekomendacją, musi ją jeszcze zatwierdzić minister Gliński. Z tym może być problem.
Specjalna komisja zaaprobowała kandydaturę prof. Stoli na dyrektora Muzeum Polin. Fot. Franciszek Mazur / Agencja Gazeta
– Wygrałem konkurs na kandydata na stanowisko dyrektora Muzeum Historii Żydów Polskich Polin – powiedział w sobotę prof. Dariusz Stola w rozmowie z dziennikarzem Polskiej Agencji Prasowej. Czy to oznacza, że dotychczasowy dyrektor znów będzie pełnił swoją funkcję? NIekoniecznie. To jedynie rekomendacja ze strony 15-osobowej komisji, której przewodniczył wiceminister kultury Jarosław Sellin.

Formalnie dyrektora Muzeum Polin powołuje minister kultury w porozumieniu z przedstawicielami m.st. Warszawy i Stowarzyszeniem Żydowski Instytut Histroyczny. Jeśli chodzi o władze samorządowe czy ŻIH, to Stola może być pewien posady. Problemem może być uzyskanie zgody ze strony ministra kultury. To wszak od niego zaczął się w ogóle problem z obsadzeniem stanowiska dyrektora placówki.


Prof. Dariusz Stola został dyrektorem Muzeum Polin 1 marca 2014 r. na okres pięciu lat z możliwością przedłużenia. Ale Piotr Gliński umowy przedłużyć nie chciał. Po zarzutach dotyczących "szkalowania Polski" przez Stolę minister ogłosił konkurs na nowego dyrektora Muzeum Polin.

Profesor Stola stał się obiektem ataku prawicowych publicystów, którym wcześniej wytknął stosowanie mowy nienawiści. Negatywnie oceniał nowelizację ustawy o IPN, która stała się przyczyną poważnych zatargów dyplomatycznych z Izraelem i USA. Gliński zarzucił Stoli bardzo głębokie zaangażowanie polityczne i szkalowanie imienia Polski.