Milla Jovovich szczerze o aborcji. "Wciąż śnią mi się koszmary"

Zuzanna Tomaszewicz
Milla Jovovich postanowiła opowiedzieć o swojej aborcji, publikując na Instagramie post. Aktorka zdecydowała się zabrać w tej kwestii głos po tym, jak w jednym ze stanów USA zaostrzono prawo antyaborcyjne.
Aktorka przeszła zabieg aborcji dwa lata temu. Fot. Instagram/millajovovich
Senat stanu Alabama uchwalił we wtorek prawo, które wprowadza niemal całkowity zakaz aborcji. Obowiązywać on będzie nawet w przypadku, gdy ciąża będzie wynikiem gwałtu lub kazirodztwa. Nowe przepisy wywołały liczne protesty.

Na ulice amerykańskich miast wyszły nawet kobiety odziane w czerwone stroje z serialu "Opowieść podręcznej". Po ogłoszeniu tego prawa do aborcji przyznała się brytyjska aktorka Jameela Jamil.

W ślad za koleżanką po fachu poszła Milla Jovovich. Na swoim instagramowym profilu opublikowała wpis, w którym przyznała się do dokonania aborcji. "Nie lubię mieszać się w politykę i staram się robić to tylko wtedy, gdy muszę i to jest właśnie ten moment" – zaczęła swój post.


Aktorka napisała, że musiała dokonać aborcji dwa lata temu. "Byłam w czwartym miesiącu ciąży i kręciłam wtedy film w Europie Wschodniej. Doszło do przedwczesnego porodu. Powiedziano mi, że przez cały zabieg muszę być świadoma" – czytamy na jej profilu.

"To było jedno z najbardziej przerażających doświadczenie, jakie kiedykolwiek przeżyłam. Wciąż mam koszmary. Byłam samotna i bezradna. Kiedy myślę, że kobiety musiałyby przez nowe prawo dokonywać aborcji w jeszcze gorszych warunkach niż ja, skręca mnie w brzuchu" – napisała 43-latka.

Przyznała również, że przez aborcję miała poważne problemy z depresją. "Odizolowałam się na jakiś czas, ale musiałam być silna dla mojej dwójki wspaniałych dzieci" – wyznała.

"Wspomnienie tego, przez co przeszłam i co straciłam, będzie mnie prześladować do końca mojego życia" – zaznaczyła. "Aborcja to koszmar. Żadna kobieta nie chce przez nią przechodzić. Musimy walczyć o to, aby mieć prawo do bezpiecznej aborcji, w przypadku kiedy będziemy jej potrzebować. Nigdy nie chciałam mówić o swoim doświadczeniu, ale nie mogę milczeć, kiedy tyle jest na szali" – dodała Jovovich.