Posłanka opozycji nie wytrzymała. Wyszła ze studia TVP w trakcie programu

Tomasz Ławnicki
To miała być dyskusja o walce z pedofilią. Momentami schodziła na temat nauki masturbacji. Raz po raz dochodziło do spięć, aż w końcu posłanka Nowoczesnej nie wytrzymała. Paulina Hennig-Kloska wyszła ze studia TVP Info w trakcie programu "O co chodzi". Prowadzący Jacek Łęski po raz kolejny przerwał jej bowiem w pół słowa.
Posłanka Nowoczesnej wyszła ze studia TVP Info w trakcie programu. Fot. screen ze strony tvp.info
W dyskusji brali udział Mirosława Stachowiak-Różecka z PiS, Paulina Hennig-Kloska z Nowoczesnej oraz Norbert Kaczmarczyk z Kukiz'15. "Środowiska LGBT chcą niszczyć psychikę młodych ludzi" – grzmiał Kaczmarczyk i wskazywał na "chorą edukację". Przekonywał przy tym, że jeden z bohaterów filmu braci Sekielskich wracał do swojego oprawcy, bo "był wystawiony na pierwsze bodźce seksualne".

W trakcie "O co chodzi" zaprezentowano materiał z innego programu TVP – "Alarm". W nim ukrytą kamerą nagrano seksedukatorki, które opowiadały, że masturbacja to nic nadzwyczajnego i że pornografia nie jest zła. Wizyty u państwa nie mają sensu
Jacek Łęski dopytywał posłankę Hennig-Kloskę, czy takiej właśnie edukacji seksualnej chce dla dzieci. Parlamentarzystka zaś odpowiadała, że chce takiej edukacji, aby dzieci wiedziały jak postąpić, aby nie stać się ofiarami pedofilów. Dziennikarz przerwał jej w pół słowa i oddał głos posłance PiS.


Paulina Hennig-Kloska w końcu straciła cierpliwość. – Pan mi nie daje dojść do słowa i przerywa na każdym kroku – stwierdziła, zabierając notatki i opuszczając studio.
Posłanka Hennig-Kloska wstała, zebrała swoje notatki i wyszła ze studia, stwierdzając, że "taka rozmowa o pedofilii nie ma sensu".Fot. screen ze strony tvp.info
– Takie wizyty u państwa, tendencyjne pytania, nie mają sensu – podsumowała na odchodne (link do całego programu tutaj, awantura zaczyna się w 17 minucie).

Awantury w studiu
Na początku tygodnia doszło do podobnej wymiany zdań między dziennikarzem TVP a politykiem Nowoczesnej – i również była to dyskusja o walce z pedofilią. Adrian Klarenbach z wściekłością krzyczał na stołecznego radnego Koalicji Obywatelskiej Marka Szolca.

Paulina Hennig-Kloska nie po raz pierwszy opuściła studio TVP Info w trakcie programu. Ponad dwa lata temu posłanka wyszła podczas programu na żywo "Woronicza 17". Wówczas chciała zaprotestować przeciwko prowokacji TVP, która podała fake newsa o zatrzymaniu Ryszarda Petru pod zarzutem szpiegostwa.

Politycy PO od stycznia bojkotują TVP i nie goszczą w programach narodowego nadawcy.