"Na jednych mówią prezes, na innych ajatollah". Tusk przestrzegł przed "lokalnymi wodzami"

Kamil Rakosza
W czasie sobotniego marszu przemówił przewodniczący Rady Europejskiej. – Słyszę takich lokalnych wodzów: jeden naród, jedno państwo, jedna religia, jeden wódz, że to jest ich melodia. I oni też uczestniczą w tych wyborach europejskich – przestrzegał Donald Tusk.
Donald Tusk przemówił w sobotę na Placu Konstytucji. Fot. Dawid Żuchowicz / Agencja Gazeta
Donald Tusk mówił także o konieczności podtrzymania wspólnego dziedzictwa wypracowanego przez przodków, jakim jest uczestnictwo w zjednoczonej Europie.

– To nas wszystkich, nas, ale też naszych rodziców, naszych dziadków, to nas za dużo kosztowało. Czasu. Wysiłku. Czasami krwi i potu, aby Polska odnalazła swoje miejsce w UE. Nie możemy pozwolić sobie na takie ryzyko. I powiem to bardzo otwarcie: czy na pewno warto podjąć ryzyko głosowania na tych, którzy dzisiaj prezentują się jako Europejczycy z nadzwyczajnym entuzjazmem, ale ten entuzjazm ma raptem dwa tygodnie – atakował PiS. Donald Tusk przestrzegał przed wyborem PiS i ich "udawaną europejskością". Przewodniczący Rady Europejskiej skrytykował również łamanie konstytucji przez ekipę Jarosława Kaczyńskiego. Samemu prezesowi także się oberwało.


– Słyszałem, że padły tu słowa o szariacie. Szariat to mniej więcej w praktyce państwo wyznaniowe. Autor tych słów, a znam go długo i dobrze, jak mówi, że przed czymś chce bronić, to z reguły o tym marzy. To nie jest problem wydumany, jak już wspomniałem, w Europie widzę wielu kandydatów na takich lokalnych wodzów. Na świecie różnie ich nazywają – jeden się nazywa prezes, drugi ajatollah. Ale różnica jest relatywnie nieduża – mówił Tusk o Jarosławie Kaczyńskim. Donald Tusk apelował również, by nie wierzyć malkontentom. Mówił, jak wiele Polacy są w stanie osiągnąć, kiedy są zjednoczeni. Zjednoczeni w różnorodności tak jak sama Europa. Tego porównania Przewodniczący Rady Europejskiej użył również w nawiązaniu do samej Koalicji Europejskiej.

Swoje blisko dziesięciominutowe wystąpienie Tusk skończył klarownym przekazem.

– Wszystko jest w waszych rękach, odrzućcie zwątpienie i strach. Nie ma żadnego powodu, żebyście się lękali. Jest nas po prostu więcej, wystarczy w niedzielę pójść i wybrać Polskę i Europę. Nie macie wyjścia, jako ojciec i dziadek muszę wam tę rzecz jedną ostatnią powiedzieć. Nie możecie zostawić losu naszych dzieci i naszych wnuków w ich rękach.Nasze dzieci i wnuki nigdy nam tego nie wybaczą. Idźcie do zwycięstwa! Polska znowu zadziwi świat i Europę – apelował.