Kaleta broni sprawy działki Morawieckiego. "On jest zamożnym człowiekiem"
Prawo i Sprawiedliwość do perfekcji opanowało bagatelizowanie przewinień swoich posłów i zwolenników. Było to widać po wybuchu afery ze Srebrną, przy strajku nauczycieli czy po aferze NBP. Tak samo jest w przypadku uwłaszczenia działek kościelnych przez Mateusza Morawieckiego. W obronie premiera stanął w TOK FM Sebastian Kaleta, który nie widzi w zachowaniu premiera żadnego problemu.
– Sukcesy odnoszono dzięki kontaktom z władzami byłego PZPR i afery lat 90. są powszechnie znane. Błyskotliwa kariera premiera Morawieckiego, który zaczął odnosić wtedy sukcesy w banku komercyjnym, to nie jest to samo – stwierdził kandydat PiS do Parlamentu Europejskiego.
Niemniej temat działki premiera Morawieckiego odbił się szerokim echem nie tylko w środowisku opozycji, ale także w samym PiS-ie. Podobno afera może stać się pretekstem do pozbycia się go z partii, jeśli PiS przegra wybory do Europarlamentu.
źródło: TOK FM