"Walka do końca o każdy głos". Na ostatnie dni kampanii PiS uruchamia call center

Tomasz Ławnicki
Wyborcze spoty, plakaty, spotkania z mieszkańcami, aktywność w mediach społecznościowych i wciąż nowe obietnice – to nadal może się okazać za mało. Prawo i Sprawiedliwość desperacko walczy o każdy głos. W sztabie partii uruchomiono... call center. Partyjni wolontariusze non stop obdzwaniają wyborców, zachęcając ich do głosowania na PiS – podaje portal 300polityka.pl.
"Walka do końca o każdy głos" – tak o ostatnich chwilach kampanii mówi szef sztabu PiS Tomasz Poręba. Fot. Dawid Zuchowicz / Agencja Gazeta
Dzwonił już do was ktoś, namawiając na oddanie głosu na partię Jarosława Kaczyńskiego? Jeśli nie, to jeszcze do piątku, gdy o północy zacznie się cisza wyborcza, taki telefon możecie odebrać.

– Od tygodnia pracuje grupa wolontariuszy, którzy non stop obdzwaniają sympatyków i wyborców PiS, mobilizując ich do pójścia na wybory. To działanie w stylu amerykańskich kampanii, które gwarantują bezpośrednie dotarcie do wyborców – mówi portalowi jeden ze sztabowców PiS, nazywając to działanie innowacyjnym.


Oczywiście – z tą innowacją to lekka przesada. Także i w kampaniach przed laty różne partie telefonicznie kontaktowały się z potencjalnymi wyborcami. Tyle że wtedy nie obowiązywało RODO – powstaje więc pytanie, skąd PiS posiada numery do "sympatyków i wyborców".

Szef kampanii Tomasz Poręba potwierdza istnienie partyjnego call center. "Mobilizacja i walka do końca o każdy głos. Stawką cywilizacyjny wybór kierunku rozwoju Polski" – zagrzewa.
Krystyna Pawłowicz ujawniła w ostatnich dniach, od kogo tak naprawdę zależy wyborczy wynik PiS. W jej ocenie o ostatecznym rezultacie zdecydują mieszkańcy małych miast i wsi, dlaczego pani poseł wystąpiła do nich z dramatycznym apelem.

źródło: 300polityka.pl