Nowe fakty w sprawie tragedii na Dunaju. Zatrzymano podejrzanego

Zuzanna Tomaszewicz
Węgierska policja zatrzymała i przesłuchała jako podejrzanego ukraińskiego kapitana statku-hotelu, z którym zderzył się w środę wieczorem statek wycieczkowy z turystami z Korei Południowej. Co najmniej siedem osób zginęło w wypadku w Budapeszcie. 21 ludzi uznaje się za zaginionych.
Do katastrofy w Budapeszcie doszło w środowy wieczór. Fot. Youtube.com/DailyMail
"Na podstawie zdobytych w trakcie śledztwa dowodów rzeczowych i świadectw osobistych powstało uzasadnione podejrzenie odnośnie osoby, dlatego śledczy przesłuchali kapitana statku-hotelu o ukraińskim obywatelstwie jako podejrzanego z powodu stworzenia zagrożenia dla ruchu wodnego, które spowodowało katastrofę ze skutkiem śmiertelnym" – poinformowała policja.

64-letni Jurij, który jest mieszkańcem Odessy, po przesłuchaniu przez funkcjonariuszy został zatrzymany - wystąpiono z wnioskiem o jego areszt.

W środę na wysokości parlamentu węgierskiego na Dunaju doszło do zderzenia statku wycieczkowego "Hableany" ze znacznie większym statkiem "Viking Sigyn". W wyniku wypadku jednostka z południowokoreańskimi turystami na pokładzie zatonęła. 7 osób zginęło w katastrofie w Budapeszcie, zaś 7 innych przewieziono do szpitala – ich stan jest stabilny. Los 21 pasażerów wciąż pozostaje nieznany.


Jak poinformował minister spraw zagranicznych w Seulu, obywatele Korei Południowej nie mieli podczas rejsu założonych na sobie kamizelek ratunkowych.

W internecie pojawiły się nagrania z momentu zderzenia dwóch statków.

źródło: TVN 24