Pawłowicz znalazła "winnych" pożaru kościoła w Gdańsku. Przypomniała, jaki odbył się tydzień wcześniej marsz
Paweł Kalisz
W niedzielę wczesnym rankiem wybuchł pożar w gdańskim zabytkowym kościele świętego Piotra i Pawła. Tydzień wcześniej ulicami miasta przeszedł Trójmiejski Marsz Równości. Posłanka Krystyna Pawłowicz zobaczyła związek między tymi wydarzeniami i chce, żeby prokuratura się zajęła tym przypadkiem.
Pożar trwał około dwóch godzin, więc nie doszło do takich strat, jak w przypadku pożaru katedry Notre Dame w Paryżu. Spaleniu uległ zaledwie dach, ale nie zostało zniszczone żadne z zabytkowych dzieł sztuki. Na razie przyczyny pożaru nie są znane, co z kolei... daje Krystynie Pawłowicz pole do działania. Posłanka na Twitterze domaga się, by sprawą zajęła się prokuratura. I wskazuje potencjalnych winnych. To uczestnicy Trójmiejskiego Marszu Równości, który odbył się... tydzień wcześniej w sobotę. Pawłowicz sugeruje, że mogą mieć związek z pożarem. Polacy komentujący post na Twitterze posłanki w większości nie pozostawiają na niej suchej nitki. "Czytam pani wynurzenia i doprawdy trudno mi zrozumieć, że ma pani cokolwiek wspólnego z polską racją stanu", "czytanie pani wpisów to ciągła przygoda. Za każdym razem, kiedyś zastanawiam się czy niżej można upaść - niespodzianka" – to tylko niektóre z postów. Pawłowicz tradycyjnie jednak zdaje się nie przejmować opinią publiczną.