Karczewski też zaatakował Dulkiewicz. Riposta prezydent Gdańska była stanowcza
"Gości zaprasza się w godny sposób, a nie na chodniku!" – pouczył prezydentkę Gdańska Stanisław Karczewski w odpowiedzi na kontrowersyjne zachowanie premiera Mateusza Morawieckiego. Odpowiedzi Aleksandry Dulkiewicz marszałek Senatu chyba się jednak nie spodziewał.
Zaproszenia do rozmów nie przyjął jednak premier Mateusz Morawiecki, który w poniedziałek zupełnie zignorował Aleksandrę Dulkiewicz. Prezydentka Gdańska próbowała zaprosić szefa rządu do okrągłego stołu, ten jednak w towarzystwie obstawy po prostu poszedł dalej. Na późniejszej konferencji prasowej oburzające zachowanie premiera skomentowała również sama Dulkiewicz, a sam Morawiecki zasugerował, że prezydentkę Gdańska jednak... widział.
Marszałek nie musiał długo czekać na odpowiedź. I to ciętą. "Panie Marszałku, zarówno do Pana, jak i Pana Premiera Morawieckiego wysłałam zaproszenia już w kwietniu..." – zripostowała prezydentka Gdańska. Załączyła również zdjęcie zaproszenie do szefa rządu na uroczystości 30. rocznicy wolnych wyborów, na którym rzeczywiście widnieje data... 11 kwietnia.