"Mogłam mieć poczucie niesprawiedliwości". Szydło ujawniła kulisy swojej dymisji

Łukasz Grzegorczyk
Beata Szydło ujawniła kulisy swojego odejścia ze stanowiska premiera w 2017 r. W rozmowie z "Wprost" powiedziała, że "taka jest polityka". – Jednego dnia zajmuje się takie stanowisko, a drugiego inne. I trzeba być na to przygotowanym – stwierdziła europosłanka PiS.
Beata Szydło opowiedziała o kulisach dymisji. Przyznała, że mogła mieć "poczucie niesprawiedliwości". Fot. Jakub Porzycki / Agencja Gazeta
– Jeśli polityk zbyt mocno przyzwyczaja się do swojego stołka - ponosi klęskę. To nie był łatwy dzień, ale dał mi siłę i doświadczenie, wzmocnił mnie politycznie. Musiałam wtedy podjąć decyzję, czy zostać w rządzie, czy odejść – przyznała Beata Szydło w wywiadzie dla "Wprost".

Była premier stwierdziła, że udało jej się dużo zrobić w czasie, kiedy pełniła funkcję szefa rządu. – Może nie wszystko tak, jak zakładałam, ale przecież wywiązywałam się z obietnic danych wyborcom. Zatem mogłam mieć poczucie pewnej niesprawiedliwości. Jednak na takie myślenie nie można sobie pozwolić. W polityce trzeba mieć zaufanie do decyzji grupy i jej szefa – podkreśliła.


Dodała też, że "decyzję o pozostaniu w rządzie podjęła w pełni świadomie". – Gdybym go opuściła, odbiłoby się to na naszym obozie politycznym, a wtedy ten ogromny kapitał, praca wielu ludzi, zaufanie wyborców - to wszystko mogło być zaprzepaszczone – wyjaśniała.

Beata Szydło była premierem od listopada 2015 r. do grudnia 2017 r. Na stanowisku zastąpił ją Mateusz Morawiecki. W ostatnich wyborach do Parlamentu Europejskiego Szydło wyśrubowała rekord w skali kraju - zdobyła ponad pół miliona głosów i uzyskała mandat europosła.

źródło: "Wprost"