Ofiar karambolu na A6 mogło być więcej, gdyby nie bohater z Ukrainy. Wyciągał ludzi z płonących aut

Łukasz Grzegorczyk
W niedzielnym karambolu pod Szczecinem zginęło 6 osób. Okazuje się, że ofiar mogło być więcej, gdyby nie zdecydowana reakcja obywatela Ukrainy, który przejeżdżał w pobliżu i ruszył z pomocą poszkodowanym.
Obywatel Ukrainy został cichym bohaterem po karambolu pod Szczecinem. Ratował poszkodowanych. Fot. Krzysztof Hadrian / Agencja Gazeta
6 osób zginęło, a 16 zostało rannych – to tragiczny bilans karambolu na A6 pod Szczecinem. Według relacji uczestnika zdarzenia do tragedii doszło po tym, jak ciężarówka bez hamowania wjechała w sznur stojących samochodów osobowych. Siła zderzenia była na tyle duża, że część pojazdów stanęła w ogniu.

Wtedy błyskawicznie zareagował inny kierowca, który akurat przejeżdżał w pobliżu miejsca zdarzenia. – Mój samochód się spalił... Byłam przy samej ciężarówce, wbita w nią. A samochód obok się palił, pan Andriej mnie wyciągał przez szybę, bo nie mogłam wyjść. Właśnie ten pan ratował kogo mógł – opowiedziała w rozmowie z Radiem Szczecin kobieta, która uczestniczyła w wypadku. Była pasażerką auta, w które uderzyła ciężarówka.


Pana Andrieja okrzyknięto już bohaterem, bo po wypadku wydostawał poszkodowanych z płonących samochodów. Obywatel Ukrainy miał wybiec z auta z gaśnicą i pomóc kilku poszkodowanym. Mowa co najmniej o dwójce kobiet i dzieci.

Jak podaje Radio Szczecin, policja zatrzymała mężczyznę, który kierował ciężarówką uczestniczącą w karambolu na drodze A6 pod Szczecinem. Ewelina Sierzchuła ze szczecińskiej policji powiedziała, że wstępnie zapadła decyzja o treści zarzutu.

źródło: Radio Szczecin