Ten raport będzie się długo śnił prezesowi TVP. Jest tak miażdżący, że KRRiT musiała go ukryć
Badacze mediów z Uniwersytetu Papieskiego Jana Pawła II w Krakowie przeanalizowali jakość mediów narodowych w 2017 roku. Ich wnioski były tak bardzo krytyczne względem TVP, że Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, która zlecała to badanie, schowała jego wyniki i długo wstrzymywała się z ich publikacją.
Szefostwo KRRiT nie spodziewało się chyba, że przygotowany przez badaczy raport będzie aż tak niekorzystny, zwłaszcza dla Telewizji Polskiej. O jego istnieniu media informowały już w maju tego roku, ale dopiero teraz ujrzał on światło dzienne.
Naukowcy przeanalizowali w nim poszczególne audycje z jednego tygodnia w każdym z kwartałów 2017 roku. Co udało im się ustalić? Badacze dosłownie rozjechali "obiektywizm" i "pluralizm" polityczny m.in. "Wiadomości" TVP. Z ich wniosków jasno wynika, że program ten jest tubą propagandową obozu rządzącego, co widać w opiniach pod poszczególnymi wydaniami "Wiadomości".
Zrzut ekranu z KRRiT.gov.pl
Ich raport tak bardzo deklasuje jakość głównej audycji informacyjnej TVP, że KRRiT musiała go schować na swojej stronie internetowej. Nie dość, że długo zwlekała z jego publikacją (raport za 2017 rok opublikowany w połowie 2019 roku), to jeszcze informacja o nim nie trafiła do aktualności, ale do zakładki Biuletynu Informacji Publicznej KRRiT.
Zrzut ekranu z KRRiT.gov.pl
Na stronie Krajowej Rady znaleźć można za to bez problemu inny raport, przeprowadzony przez KRRiT, który także dotyczy tego samego tematu i również został przeprowadzony w 2017 roku. Znajduje się w aktualnościach strony, ale w tytule artykułu mylnie określono, że dotyczy on badania przeprowadzonego przez Uniwersytet Jana Pawła II w Krakowie.
Zrzut ekranu z KRRiT.gov.pl
Zrzut ekranu z KRRiT.gov.pl
Zrzut ekranu z KRRiT.gov.pl
"Całokształt oferty w badanym okresie oceniono pozytywnie. (...) Poprawnie i adekwatnie do tematu dobierano gości audycji publicystycznych oraz edukacyjnych. Audycje publicystyczne prowadzone były w sposób profesjonalny i kulturalny. Zachowano pluralizm w doborze gości ze względu na opcję polityczną. W serwisach informacyjnych przeważały materiały własne, w tym korespondencje zagraniczne" – czytamy w drugim, zbiorczym raporcie KRRiT, który o wiele łatwiej znaleźć na stronach Rady.