Afera w Izraelu. Piłkarze po porażce z Polską w Warszawie poszli odreagować na miasto

Bartosz Godziński
Izraelscy piłkarze chcieli odreagować sromotną porażkę z polską reprezentacją. Ruszyli więc w miasto i zahaczyli o... warszawskie kasyno. Najwyraźniej piłkarzom nie wypada brać udziału w takich rozrywkach. Krajowa federacja już wszczęła dochodzenie w tej sprawie.
Eliminacje Euro 2020. Polska wygrała z Izraelem 4:0 i jest na szczycie tabeli grupy Fot. Kuba Atys / Agencja Gazeta
Przypomnijmy, że mecz eliminacji do Euro 2020 zakończył się wynikiem 4:0 dla naszych. Gole dla drużyny Jerzego Brzęczka strzelili Krzysztof Piątek, Robert Lewandowski, Kamil Grosicki i Damian Kądzior. W szczytowym momencie mecz w TVP oglądało ponad 8,5 mln widzów.

Co się działo po meczu? Czterej piłkarze reprezentacji Izraela tak bardzo przeżywali pierwszą porażkę w eliminacjach, że wybrali się do kasyna. Portal kan.org.il donosi, że Beram Kayal, Dia Saba, Taleb Tawatha i Ayid Habashi mogli w ten sposób "złamać kodeks etyczny". Sami piłkarze przyznają, że owszem – opuścili pokoje bez zgody trenera, ale poszli tylko do kawiarni. Dodajmy, że Krzysztof Piątek po strzeleniu gola w pewien sposób uniknął afery. Nie wykonał swojej słynnej cieszynki, czyli "strzelania" z dwóch pistoletów. Później wytłumaczył, że to z szacunku dla przeciwnika.