Tusk i Morawiecki odbyli telefoniczną rozmowę. Jej temat będzie nas dotyczył przez następne lata
Donald Tusk, przewodniczący Rady Europejskiej, rozmawiał telefonicznie z premierem Mateuszem Morawieckim przed rozpoczynającym się w czwartek w Brukseli szczycie. Rozmowa dotyczyła obsady unijnych stanowisk.
Podczas dwudniowego szczytu Rady Europejskiej politycy omawiać będą m.in,. kto zasiądzie w instytucjach unijnych w latach 2019-24. Jak się jednak okazuje, ten wybór nie będzie należał do najłatwiejszych. Państwa członkowskie nie mówią w tym temacie jednym głosem. Nie ma zgody co do personaliów.
Donald Tusk wystosował do unijnych liderów list, w którym zapewnił o politycznej woli obsadzenia najistotniejszych stanowisk jeszcze w tym miesiącu. Polska nie ma w tej kwestii wielkich szans, jak ocenił Konrad Szymański, wiceszef MSZ ds. europejskich. – Silnie podzielony Europarlament i równie silnie podzielona Rada są w stanie blokować poszczególnych kandydatów, ale wciąż nie widać większości, która mogłaby wskazać osoby na te stanowiska – stwierdził.
Rzecznik rządu poinformował także, że podczas rozmowy omówiono również formułę wyboru przewodniczącego Rady Europejskiej, czyli następcy Tuska. Müller powiedział także, że premier "podkreślił również konieczność zachowania właściwej równowagi geograficznej w obsadzie stanowisk unijnych".
Źródło: tvp.info, Wirtualna Polska