Ujawniono nowy plan PiS. Partia rządząca ma pomysł, jak ukraść wyborców PO

Zuzanna Tomaszewicz
Jak podaje "Rzeczpospolita", PiS chce zyskać poparcie wyborców Platformy, którzy nie są zadowoleni z obecnych działań partii, na którą oddali swój głos. Polityków partii rządzącej zachęcają do tego ostatnie sondaże.
PiS chce utrzymać mobilizację także swoich wyborców. Fot. Maciek Jaźwiecki / Agencja Gazeta
Zdaniem PiS wyborcy PO mogą być teraz bardziej podatni na ich propozycje dotyczące chociażby "rozwoju gospodarczego, modernizacji i obrony obyczajowej status quo". PiS zwraca swoją uwagę na m.in. poparcie dla rządu premiera Morawieckiego w badaniach CBOS – w czerwcowym badaniu aż 10 proc. zwolenników partii Schetyny poparło obecnego szefa rządu.

– Grupa ok. 15-25 proc. wyborców na styku PO i PiS to pole, na którym możemy zdobyć nowych wyborców. To wynika z analiz wewnętrznych. To najbardziej rozczarowani tym, co wydarzyło się w pierwszej połowie tego roku, zwłaszcza jeśli chodzi o kwestie obyczajowe – powiedział dziennikowi jeden z informatorów. Według rozmówcy politykom PO ciężko będzie odwrócić "ten trend" niezadowolenia.


Jak się okazuje, PiS liczy również na przejęcie części wyborców PSL. Partii rządzącej w zyskaniu wyborców opozycji może pomóc m.in. program "wynagrodzenie+", który ma zapewnić Polakom zarobki na europejskim poziomie. Jak podaje gazeta, strategia Porozumienia dotyczące hasła "Miasto+" również "może ułatwić sięgnięcie Zjednoczonej Prawicy po nowych wyborców".

Prawu i Sprawiedliwości zależy także na utrzymaniu mobilizacji własnych wyborców. W kolejnej kampanii wyborczej będą brać udział m.in. wybrani niedawno europosłowie Joachim Brudziński i Beata Szydło. "Cel to ponowne zdobycie samodzielnej większości" – czytamy w "Rzeczpospolitej".

źródło: rp.pl