Gwit wstawiła zdjęcie w sukience, wylał się na nią hejt. Broni ją Minge: "To jest znęcanie się nad Dominiką"
Hejterzy w sieci nie śpią. Nie spodobać im się może wszystko, w tym czyjść wygląd. Teraz dostało się Dominice Gwit, która wstawiła na Instagram zdjęcie w letniej sukience z dekoltem. Na aktorkę plus size polał się hejt. Zainterweniowała Ewa Minge, która ostro skrytykowała hejterów w sieci.
Hejterzy jednak nie dają Gwit odpocząć. Aktorka wstawiła w piątek na Instagramie swoje uśmiechnięte zdjęcie w czerwonej sukience w groszki z dużym dekoltem. "Kocham Cię Życie" [pisownia oryginalna] – celebrytka podpisała zdjęcie.
"Żyje jak chce i nikogo tym nie krzywdzi"
W obronie Gwit stanęła projektantka mody Ewa Minge. "Obserwuje od jakiegoś czasu zjawisko znęcania się nad Dominiką Gwit. Tak, znęcania. Nieustające ocenianie tej szalenie sympatycznej, pozytywnie nastawionej do świata dziewczyny, pod kątem wagi jest kiepskie. Wytykanie jej przy każdej okazji objętości i ubolewanie publiczne nad nią, zwyczajnie niesmaczne" – napisała Minge na Instagramie.
Jak zauważyła projektantka, Gwit "robi, co chce, żyje jak chce i nikogo tym nie krzywdzi". "Czy krzywdzi siebie? Jej OSOBISTA sprawa. Czy promuje otyłość? Nie. Pokazuje, jak z nią żyć jeżeli się przydarzy" – dodała.
Ewa Minge zwróciła się też do hejterów: "Jeżeli ktoś szuka sposobu, jak nie żyć w danej wadze, odsyłam do profilu Ewy Chodakowskiej i tam proszę się pozbyć tego, co nam osobiście wydaje się zbędne. Można nie obserwować Dominiki na jej insta, wyłączyć komputer lub skierować lupę na własne życie. Pewnie niezwykle zgrabne, bezroblemowe i doskonałe" – napisała Minge ironicznie.
Projektantka mody oceniła też ocenianie ludzi po ich wadze jako "słabe". "(...) To tylko powłoka. Pod nią jest całe sedno i epicentrum urody jakiejkolwiek. Dajmy ludziom żyć według własnego wymiaru" – stwierdziła projektantka w poście i skrytykowała zjawisko hejtu w internecie.