Kurdej-Szatan komentuje sprawę jej zwolnienia z TVP. "Można było zrobić to w bardziej elegancki sposób"
TVP powiadomiła niedawno, że Barbara Kurdej-Szatan nie będzie już prowadzącą programów rozrywkowych tej stacji. Aktorka dopiero teraz skomentowała całą sytuację publikując na swoim Instagramie oświadczenie. Nie szczędziła w nim słów.
"Skoro już wszystko wiadomo (…) Prowadzenie tych wszystkich bombowych programów było dla mnie ogromną radością, spełnieniem, niezwykłym doświadczeniem" – rozpoczęła swój wpis Kurdej-Szatan. W poście przyznała, że podchodziła do tej pracy bardzo poważnie i "profesjonalnie zarazem".
Aktorka podziękowała za wspólnie spędzony czas współprowadzącym program Tomaszowi Kamelowi oraz Maciejowi Musiałowi. "Dziękuję za to, że tacy jesteście fajni i normalni i pracowici i konkretni i z poczuciem humoru i dystansem" – podkreśliła.
Co ciekawe, zanim aktorka przeszła do otwartej krytyki TVP, pomimo swojej "niepokorności politycznej", podziękowała Telewizji Polskiej za to, że stacja dała się namówić na współpracę z nią.
"Natomiast nie dziękuję za sposób pożegnania się ze mną. Chyba po paru latach prowadzenia tylu programów i bycia jedną z twarzy TVP (…) można było zrobić to w bardziej elegancki sposób niż jeden informacyjny telefon wykonany przez kolegę z produkcji" – napisała niezadowolona.
TVP wydało wcześniej oświadczenie, w którym za powód zwolnienia aktorki z funkcji prowadzącej podano m.in. to, że stacja musi stale "zaskakiwać i intrygować" swoich widzów.