Organizatorzy "urodzin Hitlera" stanęli przed sądem. Rusza proces w głośnej sprawie

Paweł Kalisz
W poniedziałek ruszył proces w głośnej sprawie "urodzin Hitlera". Bohaterowie reportażu "Superwizjera" TVN – członkowie stowarzyszenia Duma i Nowoczesność – stanęli przed sądem z zarzutem propagowania nazizmu.
W poniedziałek ruszył proces organizatorów "urodzin Hitlera". Fot. youtube.com/Superwizjer TVN
Impreza pod tytułem "urodziny Hitlera" miała miejsce w 2017 roku. Grupa określana jako polscy neonaziści wykonywała hitlerowskie gesty, chwaliła przywódcę III Rzeszy. Całe wydarzenie zostało zarejestrowane ukrytą kamerą przez jednego z dziennikarzy TVN, który przeniknął w szeregi członków stowarzyszenia Duma i Nowoczesność, świętującego "urodziny" w lesie pod Wodzisławiem Śląskim.

W poniedziałek ruszył proces Mateusza S., Adriana K., Dawida K., Tomasza R., Doroty R. i Krystiana Z. Wszystkim przedstawiono zarzut przestępstwa polegającego na "propagowaniu nazistowskiego ustroju państwa poprzez zorganizowanie i przeprowadzenie obchodów sto dwudziestej ósmej rocznicy urodzin Adolfa Hitlera".


Dodatkowo Mateusz S. został oskarżony o wyprodukowanie plakatu reklamującego imprezę, a także posiadanie amunicji bez zezwolenia. Grozi mu kara do 8 lat więzienia. Pozostali oskarżeni muszą liczyć się z wyrokiem dwóch lat pozbawienia wolności.

Urodziny Hitlera
Przypomnijmy, w styczniu 2018 roku dziennikarze "Superwizjera" TVN ujawnili, że pod Wodzisławiem Śląskim, środowiska neofaszystowskie organizowały swoje spotkania i zjazdy. Na jednym z nich obchodzono rocznicę urodzin Adolfa Hitlera.

Po emisji reportażu informację w tej sprawie przedstawiał w Sejmie minister MSWiA Joachim Brudziński. Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie, dokonano także kilkunastu zatrzymań.

źródło: TVN24