"Morawiecki nic nie wie i odmawia odpowiedzi". Brejza punktuje nieudolność PiS ws. zwrotu wraku tupolewa

Łukasz Grzegorczyk
Krzysztof Brejza nie odpuszcza rządzącym ws. obietnicy zwrotu wraku tupolewa. Poseł PO ujawnił nowe, kuriozalne informacje dotyczące działań PiS w tej sprawie. Z szumnych zapowiedzi o skierowaniu skargi do Międzynarodowego Trybunału Sprawiedliwości w Hadze tak naprawdę nic nie zostało.
Krzrysztof Brejza od dawna patrzy PiS na ręce ws. działań zmierzających do zwrotu wraku tupolewa Fot: Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
Skarga do Trybunału w Hadze ws. zwrotu wraku Tu-154 miała być złożona w lutym 2017 r. Krzysztof Brejza przypomniał, że tak zapowiadał ówczesny szef MSZ Witold Waszczykowski.

Jak poinformował na Twitterze, udało mu się ustalić, że skargi nie złożono, mimo że jest ona gotowa. "MSZ przerzuca decyzję na 'Radę Ministrów'. Premier Morawiecki nic nie wie i odmawia odpowiedzi pod absurdalnymi powodami" – napisał Brejza.

Poseł PO upublicznił też dwa dokumenty. Pierwszy z nich to jego pismo skierowane do Mateusza Morawieckiego, w którym dopytywał o złożenie stosownej skargi do Trybunału w Hadze. W drugim mamy odpowiedź, którą polityk z partii Grzegorza Schetyny dostał z Centrum Informacyjnego Rządu.

O złożeniu skargi do Trybunału w Hadze dotyczącej zwrotu tupolewa mówił w 2015 roku ówczesny minister spraw zagranicznych Witold Waszczykowski. Zapewniał, że wysłanie jej do Holandii to tylko kwestia "dni lub tygodni".


Niedawno Brejza wziął pod lupę również prace podkomisji smoleńskiej. Poseł PO chciał się dowiedzieć, co udało się ustalić organowi, który podlega Antoniemu Macierewiczowi. Wyszło, że nie wiadomo, czy były szef MON w ogóle spotkał się z obecnym ministrem obrony w tej sprawie.