W PiS znaleźli sposób na walkę z fake newsami. Partia wykorzysta do tego... TVP

Adam Nowiński
Prawo i Sprawiedliwość od długiego czasu chce zrobić porządek z mediami w kraju. Zwłaszcza z tymi, które nie podzielają linii programowej partii. Ich publikacje, dotyczące rządowych afer, czy niedoskonałości decyzji władzy nazywa więc fake newsami. Teraz Ministerstwo Kultury obwieściło, że wie, jak z takimi wiadomościami zawalczyć.
W PiS znaleźli sposób na walkę z fake newsami. Partia wykorzysta do tego... TVP Fot. Sławomir Kamiński / Agencja Gazeta
PiS od dłuższego czasu mówi o repolonizacji mediów w Polsce. To dałoby obozowi władzy pełną kontrolę nad słowem pisanym i mówionym w kraju. Niestety jak na razie partii nie ma pomysłu jak zrobić to sprawnie i po cichu, dlatego musi działać małymi krokami. Jeden z nich ogłoszono w Katowicach.

Wiceminister kultury Paweł Lewandowski podczas konwencji PiS uczestniczył w panelu poświęconym kulturze i mediom. Stwierdził na nim, że państwo znalazło sposób w walce z fake newsami, czyli inaczej mówiąc z wiadomościami podawanymi przez media sprzyjające opozycji.


- Rozwiązania w tym zakresie będziemy musieli przygotować razem z Ministerstwem Cyfryzacji. Natomiast najłatwiejszą, najszybszą i najlepszą formą walki z post prawdą i fake newsami w mojej ocenie są media, zwłaszcza media publiczne. One najszybciej docierają do odbiorcy i pracują tam rzetelni profesjonaliści, którzy będą rozbrajali każdą nieprawdę i każde kłamstwo, które się pojawia - stwierdził wiceminister kultury.

Chyba minister ogląda tylko media publiczne, albo nie ogląda ich wcale, bo TVP od czterech lat pracują z łatką organu propagandowego obozu władzy w Polsce. A jeśli chcemy spojrzeć na rzetelność mediów publicznych warto obejrzeć chociażby ostatni materiał TVP z nagonki na Bartosza Arłukowicza, który rzekomo miał wyśmiewać się z mieszkańca Węgrowa. Wyjaśnił to sam zainteresowany, który stwierdził, że nie czuł się urażony przez polityka PO, bo nie było powodu. TVP o tym już nie wspomniało.

Wiceminister Lewandowski miał już chwilę szczerości w mediach publicznych. Wygadał się wtedy po co PiS jest repolonizacja mediów.

- Musimy mieć 100-procentową pewność, że wszystko, co dzieje się w Polsce, jest kontrolowane przez polskie władze. Czwarta władza też musi być polską władzą - powiedział w Polskim Radiu Lewandowski.